Spacer z lampionami zaczyna być stałym punktem w TramPOLinowym kalendarzu. W tym roku postanowiliśmy zmienić naszą stałą trasę i spacerować nie po Grebovce, ale po praskim zamku.

5-go listopada odważne dzieci i rodzice wyruszyli na spacer z duchami i lampionami z przystanku Pohořelec w stronę zamku. W pochodzie szły czarownice, duchy, smoki i inne straszydła, niosąc ze sobą piękne lampiony. Prowadziła nas czarownica-przewodniczka, która oświetlała nam drogę swoją płonącą peleryną (płaszczem ozdobionym lampkami na choinkę). Agnieszka jest zawodową przewodniczką po Pradze, więc poprowadziła nas ścieżkami związanymi z praskimi legendami.

Spacerowaliśmy po Hradczanach i odkrywaliśmy legendy praskiego zamku i jego okolic. W mrocznych zakamarkach słuchaliśmy opowieści o płacącym człowieku bez głowy, o płonących trzewikach i hrabiance, którą zgubiła zachłanność, o zakochanym astronomie i królu Rudolfie.

Chwilami było trochę mrocznie i trochę strasznie. Szczególnie, kiedy czekały na odważnych specjalne zadania. Piliśmy tajemnicza miksturę, łapaliśmy czarownicę, wyciągaliśmy z kotła ‘myszy’.

Na koniec spaceru zapaliliśmy świeczki dla tych, których pamiętamy, a których już z nami nie ma. I zapaliliśmy sztuczne ognie, żeby choć na chwilę rozświetlić mroczny i pochłonięty w ciemnościach zamek.

(autorka relacji: Gosia Zubowicz-Thull, organizatorki Ewelina Smejkal, Agnieszka Hudeckova, Anna Łaskawiec)